Chcialabym podzielic sie kilkoma niezwykle madrymi i zyciowymi radami, jakie zostawil w swoich ruba`jjatach, czyli czterowierszach, Omar Chajjam, perski poeta (i nie tylko) z przelomu XI i XII wieku.
Niektorzy z Was pewnie slyszeli juz o nim i jego czterowierszach, ktore byly bardzo popularne w Europie od konca XIX wieku, poczatkowo dzieki angielskiemu (dosc wolnemu) przekladowi Edwarda Fitzgeralda z roku 1859. Budzily one powszechne uwielbienie dla sposobu, w jakim mowily o przemijaniu i bezradnosci czlowieka, stylizowalo sie na nie wielu poetow1.
Potem spotkaly je inne przeklady, takze na jezyk polski. Ten ostatni popelniony zostal w latach dwudziestych przez orientaliste Andrzeja Gawronskiego i choc moze teraz traci nieco starociem, bardzo wiernie oddaje tresc tekstu perskiego (a nawet charakterystyczny uklad rymow):
Na dziw raczo uchodzi zycia karawana,
Juczna towarem smutkow, z radosci obrana...
Zostawmy drugim troske o dzien jutrzejszy,
Wino lej, chlopcze! zanim noc dobiegnie rana.
Zyc wlasnej li wygodzie i trosce oddanym?Napisalam, ze Omar Chajjam byl nie tylko poeta, dlugo znany byl na terenie Iranu jedynie jako astronom, matematyk i filozof, slawe przyniosla mu reforma kalendarza, dokonana pod jego kierownictwem przez grupe uczonych na dworze sultana Malik-szaha, a jego dziela z dziedziny matematyki, fizyki, medycyny, astronomii i filozofii, w ktorej szedl sladami Awicenny (tez Persa), cieszyly sie uznaniem przez wiele wiekow.
Bladzic bytu i niebytu szlakiem nieznanym?
Wino mi staw! chwila jeszcze i wiecznosc przed nami -
Raczej takie zycie przespac albo zyc pijanym!
Poczatkowo dziwil wiec Persow entuzjazm dla jego ruba`ijatow w Europie, dopiero po jakims czasie ta popularnosc spowodowala zainteresowanie nim jako poeta takze w Iranie.
A oto co ma do powiedzenia ten starodawny uczony na temat wiedzy:
Wiedza? Rzuc ja, a zadnej nie zaznasz szkody!
Oplatany kosami dziewczyny mlodej,
Wpierw zanim przeznaczenie krew twa przeleje,
Ty przelewaj z dzbana w puchar krew winnej jagody.
Niejedna na naukach strawilem godzine,I na koniec czterowiersz gloszacy juz w dwunastym wieku rownosc klas spolecznych, moze cokolwiek malo pocieszajaca i raczej nie w guscie teoretykow walki tychze klas:
Niejedna mialem radosc, iz z nauki slyne,
A oto jest - posluchaj - tresc zdobytej wiedzy:
Z prochu wzialem poczatek i jak wiatr przemine.
A chocbys mial zyc lat dwiescie - trzysta - tysiac caly,I tym optymistycznym akcentem koncze.
Przyjdziec w koncu opuscic ten swiat zmurszaly,
I czy zyles padyszachem czyli zebrakiem,
W tym samym prochu beda kosci twe lezaly.
Strona tytulowa perskiego wydania ruba`jjatow Omara
Chajjama; ilustracja sciagneta zostala przez Internet z
Iranskiego Centrum Kulturalnego (http:// tehran.stanford.edu).